Różne bywają koleje i kolejki. Szerokotorowe, wąskotorowe, linowe – na innej zupełnie płaszczyźnie lokują się koleje losu – czy te najmniej chyba pożądane i w ostatnich latach robiące prawie wyłącznie za mało atrakcyjną, anachroniczną wizytówkę okresu ubiegłego..- kolejki sklepowe. Różny też bywa do nich…pociąg . Pozostając przy tematyce zbliżonej do kręgów handlowych wypada jeszcze – dla celów czysto porównawczych – przypomnieć, że w czasach, kiedy tasiemcowe kolejki sklepowe były normalnym widokiem i nieodłączną prozą dnia powszedniego, wykształcił się samorzutnie bardzo intratny i wymagający nie lada wytrzymałości fizycznej – konkretnie kończyn dolnych ! – zawód stacza kolejkowego…Uf !!! I gwoli ostatecznego rozliczenia potrzeby formowania kolejek, należy uzupełnić drobnym acz istotnym wyjaśnieniem: półki sklepowe wszystkich branż świeciły pustkami. Za dostawy mikroskopijnych ilości, które nazywano „rzucaniem towaru na określony sklep”, wystarczały – a poprawniej będzie powiedzieć: wywalczali wybrańcy losu w twardym kolejkowym boju, w którym wcale nierzadko w ruch szły nie tylko cięte języki, ale i umiejętności z zakresu wolnej amerykanki. Tamte dni należą do niechlubnej przeszłości. A ich przypomnienie należało się szczególnie młodszemu pokoleniu, żeby potrafiło docenić zarówno wytrwałość swoich rodziców, jak i warunki w jakich teraz mogą bez przepychania się, wyczekiwania godzinami w tłumie na zakup upragnionego – w owych „histerycznych czasach” – wymarzonego towaru. Dzisiaj to prehistoria. Trudna wprost do uwierzenia nie wspominając o jakiejkolwiek możliwości transplantowania do dzisiejszych wymogów Zarówno pod względem mnogości towarów jak i nowoczesnych – ułatwiających w stopniu wręcz doskonałym – technik sprzedaży, jakie oferują nam handlowcy z prawdziwego zdarzenia. Jedną – choć dla zachowania reguły „fair play” należy dodać, nie jedyną, formą odpowiadającą wyzwaniom współczesności jest sprzedaż prowadzona przez wyspecjalizowane sklepy internetowe. Zapewniają one swoim klientom załatwianie „od ręki” ( a więc bez oczekiwania w kolejce!!!) określonej transakcji z pełnymi gwarancjami w luksusowych warunkach w tempie znacznie przewyższającym kursowanie „Orient Expresu ! ”. A to była kolej najwyższej jakości !!! Z pewną dozą melancholii, można przypuszczać, przeniesieni w stan spoczynku zawodowi „stacze” z niesmakiem spoglądają na wyręczający ich w sposób bezapelacyjnie korzystniejszy dla klienta internet…i pewnie śnią im się stare, dobre czasy kolejkowe.